Uczniowie zagrożeni gruźlicą
To wstępne wyniki badań, które były w zeszłym tygodniu przeprowadzone w szkole przy ulicy Bobrzej. Akcja profilaktyczna została zorganizowana po tym, jak na tę groźną chorobę zapadł szkolny konserwator.
Próby tuberkulinowe przeprowadzone u około 600 osób, testy wykazały obecność prątka gruźlicy u 30 uczniów. Prowadząca badania doktor Irena Szrajber Kaczmarek zastrzega, że zarażonych może być więcej, bo testy są dopiero odczytywane.
Zagrożone zachorowaniem dzieci zostały skierowane na kolejne, bardziej szczegółowe badania. Po nich okaże się, czy będą musiały brać przez pół roku antybiotyki.
Przez najbliższe dwa lata mają zostać pod opieką przychodni pulmonologicznej. Drugie poważne źródło infekcji wykryto w gimnazjum w Środzie Śląskiej - tam na gruźlicę zachorował jeden z uczniów, potem zarażał następne dzieci.
Wszystkie osoby, u których odczyny skórne były pozytywne zostały profilaktycznie poddane leczeniu tak, by nie doszło do rozwoju choroby.