Władze Wrocławia odsłaniają karty
fot. archiwum radioram.pl
Projekt budżetu powstawał, w wielkiej tajemnicy, od tygodni. Wiadomo, że w kasie brakuje pieniędzy, a zobowiązania finansowe są ogromne.
Urzędnicy mówią o cięciach i oszczędnościach, ale Paweł Czuma zapewnia, że Wrocław będzie się rozwijać. Wnioski do budżetu składały też miejskie spółki.
Głównie dotyczyły one pieniędzy na spłaty kredytów.
- Około 25 mln zł potrzebuje stadionowa spółka Wrocław 2012 - przyznaje Adam Burak.
W sumie żądania większości spółek na przyszły rok, jak wynika z naszych informacji wynoszą ponad 140 mln zł.
Posłuchaj:
Po dzisiejszej konferencji prasowej wiadomo, że na transport i łączność miasto zaplanowało wydatki o 270 mln zł niższe, ale urzędnicy tłumaczą, że wielkie inwestycje drogowe w mieście są właśnie za nami.
Miasto będzie musiało przeznaczyć około 100 mln zł na spłatę swoich zobowiązań kredytowych. Wydatki związane z obsługą długu będą wyższe o mln zł.