Miejski spółki na cenzurowanym
fot. archiwum radioram.pl
Opozycja chce informacji o stanie zadłużenia spółek, które zajmują się m.in. transportem, sieciami wodociągowymi czy zarządzaniem stadionem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ich długi sięgają półtora miliarda zł.
Miasto przekonuje, że nic złego się nie dzieje. Renata Granowska z PO ma duże wątpliwości. Z tą argumentacją nie zgadza się radny klubu prezydenta Jerzy Michalak, który podkreśla, że wrocławianie korzystają z inwestycji, za które odpowiadają m.in. spółki.
W przyszłorocznym budżecie miasto dołoży do spółek około 150 mln zł.
REKLAMA