Chciał wysadzić budynek na Kurkowej
fot. archiwum radioram.pl
W ubiegłym tygodniu doszło tam do eksplozji. Uszkodzona została ściana nośna budynku, zawalił się jeden ze stropów i kilkanaście rodzin zostało bez dachu nad głową.
Decyzją nadzoru budowlanego nie mogą na razie wrócić do kamienicy. Z pierwszych ustaleń prokuratury wynika, że Krzysztof T. sam odkręcił zawór gazu w mieszkaniu.
Mężczyzna przyznał się do winy i wyjaśnił, ze zrobił to bo chciał popełnić samobójstwo. Sąd tymczasowo aresztował podejrzanego.
REKLAMA