Nowy egzamin na prawo jazdy: To był pogrom!

W każdej z grup z uśmiechem na twarzy po egzaminie wychodziły jedynie 2, 3 osoby.

Jeden ze szczęśliwców mówił nam, że zdał bo przeczytał kodeks przepisów ruchu drogowego. Inni oświadczali jedynie, że nie nadążali z odpowiedziami, a pytania były po prostu podchwytliwe.

Wrocławscy egzaminatorzy nie załamują rąk: - Test nie jest trudny, wymaga natomiast skupienia i wiedzy i tego przyszli kierowcy muszą się nauczyć.

Przyznają, że większość uczestników egzaminu poległa na drugiej części, czyli tam gdzie prezentowany jest film i na jego podstawie pojawiają się pytania.

Pogrom także podczas egzaminów w Warszawie. Stołeczny ośrodek ruchu drogowego wznowił po kilkudniowej przerwie egzaminowanie. W pierwszej grupie zdających przy ulicy Radarowej nie zdał nikt. Niektórym zabrakło kilku punktów. Inni zwracali uwagę, że w ośrodkach szkolenia kierowców byli przygotowywani na egzamin odbywający się na starych zasadach.

Nowy egzamin teoretyczny składa się z dwóch części. Pierwsza to test, w którym trzeba odpowiedzieć na pytania z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Drugim, całkowicie nowym elementem jest film. Na jego podstawie formułowane są pytania dla zdających.