Wrocław chce pozbyć się Romów
fot. archiwum radioram.pl
Chodzi o Romów, którzy koczują przy ul. Kamieńskiego. Urzędnicy nakazują im opuszczenie terenu w ciągu 2 tygodni.
Sprawa koczowiska od miesięcy budzi kontrowersje we Wrocławiu - na uciążliwości narzekają okoliczni mieszkańcy - to doprowadziło nawet do dyskusji na temat ewentualnej pomocy Romom. Jednak oprócz deklaracji, że sprawa jest poważna i trzeba się tym zająć nic szczególnego się nie wydarzyło.
Do teraz - mieszkańcy koczowiska odebrali dokumenty - urzędnicy wzywają ich do wyprowadzki. Jeśli nie zastosują się do tego, Romom grozi sąd lub grzywny za bezprawne zajmowanie terenu.
REKLAMA