Parkowanie po wrocławsku (Wideo)
Miejsce akcji? Wrocław.
W roli głównej brama przed jednym z wrocławskich żłobków. Na filmie widać, jak powiedzenie, że kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada, nabiera nowego znaczenia.
Bo oto pani, która zaparkowała dosłownie "na wejściu" do żłobka została zastawiona przez inny samochód. I zrobił się problem z wyjazdem.
REKLAMA