Przegrane negocjacje o życie
Śmierć 25-latka z Wrocławia, którego pogotowie zawiozło z ulicy Orzechowej na Borowską. Szpital przy Borowskiej go nie przyjął. Udało się to dopiero w drugim szpitalu, jednak było już za późno - zmarł na oddziale intensywnej terapii. 7 maja pogotowie zostało wezwane do młodego mężczyzny, który próbował sobie odebrać życie.
REKLAMA