Przedszkolanki staną przed sądem
Znęcały się psychicznie i fizycznie nad powierzonymi im do opieki dziećmi - jak dowiedziało się Radio Wrocław, do sądu trafił już akt oskarżenia w głośnej sprawie dwóch pracownic punktu przedszkolno-żłobkowego.
W ubiegłym roku media w całej Polsce obiegły zdjęcia i film, na którym opiekunki m.in. przywiązywały maluchy pieluszkami do łóżeczek i krzeseł.
Z ustaleń prokuratury wynika, że kobiety były bardzo okrutne - w ogóle nie reagowały na płacz dzieci, zmuszały je do spania i jedzenia. Maluchy, gdy się pobrudziły, były polewane prysznicem, odbierano im też ulubione zabawki.
Oskarżone nie przyznały się do winy, twierdzą, że padły ofiarą intrygi uknutej przez jedną z pracownic prywatnego żłobka. Kobieta nakręciła film i zrobiła zdjęcia, które przekazała rodzicom. Wtedy sprawa wyszła na jaw.
Opiekunki odpowiedzą też za oszustwo - w ofercie placówki zadeklarowano m.in. zajęcia z języka angielskiego, które nigdy nie były prowadzone a za które rodzice płacili. Po ujawnieniu zdjęć okazało się, że punkt nie był zarejestrowany jako placówka oświatowa, tylko jak zwykła działalność gospodarcza.