Matylda i jej jadowite córki (ZOBACZ)
fot. Zoo Wrocław
We wrocławskim ogrodzie zoologicznym "przyszły" na świat dwie płaszczki plamiste. Tuż po narodzinach trzeba je było przenieść do oddzielnego zbiornika.
Jak tłumaczą pracownicy zoo, samce płaszczek znane są z "końskich zalotów" i potrafią pogryźć swoje partnerki. W miłosnym ferworze mogłyby ucierpieć także młode. Co ciekawe, płaszczki wybierają swoją drugą "połówkę" na stałe. Samiec z Wrocławia upodobał sobie Matyldę - największą z trzech samic w naszym ogrodzie.
"Ciąża" tego gatunku trwa 3-4 miesiące. Młode rodzą się żywe, choć wcześniej rozwijają się jako ikra. Córki Matyldy są już wyposażone w kolec jadowy, niezwykle ostry, służący do obrony przed drapieżnikami. Płaszczki wymieniają ten kolec co kilka miesięcy.
Na zdjęciu powyżej kolec jadowy płaszczki