Miała być wyprawa życia (Posłuchaj)
Maks Starościak/fot. Moto Xpress Tour
Wyruszyli we dwóch. Studenci z Wrocławia. We wrześniu ubiegłego roku. Chcieli na motocyklach objechać cały świat - 50 000 kilometrów. Maksymilian Starościak zginął tuż przed końcem wyprawy. W Ekwadorze...
Po dwóch miesiącach od tragedii, zdecydował się porozmawiać z nami drugi z podróżników - Krzysztof Wróblewski:
Podróżnikom w chwili tragicznego wypadku zostało do pokonania zaledwie 5 tysięcy kilometrów. Relacje, zdjęcia i filmy z wyprawy zamieścili w internecie.
ZOBACZ TEŻ: TRAGICZNA ŚMIERĆ STUDENTA Z WROCŁAWIA
REKLAMA