Dobry patent na kibiców? (SONDA)
Kiedyś sprawa była prosta. Wystarczyło wywiesić plakat zapraszający na mecz, otworzyć kasę i czekać.
Teraz wymagania kibiców są zdecydowanie wyższe a każdy mecz ma być swego rodzaju show, w którym fani znajdą dla siebie miejsce.
We Wrocławiu oczywiście na pierwszy plan wybija się piłkarski Śląsk.
Niedawno kibice przeżyli szok, gdy dzwonił ich telefon i po odebraniu usłyszeli:
W klubie poszli za ciosem i na kolejny mecz z Legią Warszawa, rozgrywany w dniu kobiet do przyjścia na stadion zapraszały przebrane za piłkarzy piękne dziewczyny:
)Takie akcje mają swój sens, choć nie wolno zapominać, że nic tak nie przyciąga fanów na obiekty, jak dobra gra swojego zespołu uważa zajmujący się marketingiem sportowym Michał Gradzik z firmy Sponsoring Insight.
Nie da się jednak ukryć, że to piłkarski Śląsk ma największy problem. Dużo łatwiej jest zapełnić halę dwoma tysiącami kibiców niż 40-tysięczny obiekt. Dlatego wrocławski klub szuka kolejnych sposobów na pozyskanie kibiców, m. in. rzucając im wyzwania na znanym portalu społecznościowym.
Na efekty pewnie przyjdzie poczekać, bo frekwencja na ostatnim meczu z Legią, czyli 15 tysięcy kibiców jest daleka od marzeń.