Sprawdzian dla szóstoklasistów
fot. archiwum radioram.pl
12-latkowie musieli napisać m.in. ogłoszenie dot. zbiórki książek na loterię i wypracowanie nawiązujące do powiedzenia "Co dwie głowy to nie jedna". Niektórych poniosła fantazja i pisali nawet... o wycieczce w przyszłość. Najwięcej problemów sprawiło jedno z zadań z matematyki. Uczniowie mieli obliczyć liczbę miejsc przy stołach, przy czym nie wszystkie były zgodnie z założeniem wielu uczniów czteroosobowe.
- To było podchwytliwe. Nie zwróciłam uwagi, że niektóre są dwuosobowe, trzyosobowe i popełniłam błąd. Ale nie jestem na siebie zła, bo reszta zadań poszła mi bardzo dobrze - podsumowała jedna z szóstoklasistek. Banalne okazało się z kolei pytanie o siatkę prostopadłościanu. Dzieciom nie sprawiło też trudności obliczenie jaki odcinek drogi przejdą dwie dziewczynki w pół godziny, skoro wcześniej spacer 300-metrowy zajął im 5 minut.
Uczniowie szkoły nr 64 we Wrocławiu są dobrej myśli. Niemal wszyscy przyznali, że liczą na więcej niż 30-35 punktów.
Egzamin ma funkcję przede wszystkim informacyjną. Nie można go nie zdać, ale jeśli uczeń chce się dostać do gimnazjum spoza swojego regionu musi wykazać się wysokimi wynikami. Liczbę zdobytych punktów poznamy w czerwcu.
Zobacz arkusz egzaminacyjny - kliknij tutaj.