Dolny Śląsk czeka na pieniądze z UE
Przez 6 lat w całym regionie będzie do wydania 2,25 mld euro, czyli 9 mld zł.
- W sumie istnieje 11 kategorii tematycznych, z których zarząd województwa korzystał przygotowując RPO. Pieniądze można wydawać zarówno na bardzo konkretne przedsięwzięcia inwestycyjne typu budowa dróg, ale także na przykład na programy edukacyjne, aktywizację bezrobotnych - mówi Magdalena Bednarska-Wajerowska z Departamentu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego.
W projekcie RPO zapisano m.in., że około 370 mln euro przeznacza się na renowację dworców i torów kolejowych oraz zakup nowego taboru, ale także na budowę dróg wojewódzkich.
- To szansa na przeprowadzenie wielu zadań polegających na modernizacji istniejącej już infrastruktury drogowo-kolejowej, ale także budowę nowej. Osobna kategoria w RPO to tzw. gospodarka niskoemisyjna. Pod tą nazwą kryje się na przykład budowa ścieżek rowerowych, zakup nowych tramwajów, czy autobusów. Czyli wszystko, co wiąże się z tym, jak podróżujemy do pracy czy szkoły – mówi Magdalena Bednarska-Wajerowska.
Pula 65 mln euro będzie rozdysponowana natomiast na tworzenie i wyposażanie przedszkoli, szkolnych laboratoriów, zakup sprzętu do szkół zawodowych, ale także budowę centrów kształcenia zawodowego.
- Projekt RPO został już wysłany do Komisji Europejskiej, która będzie oceniać dokument, może zgłosić do niego swoje uwagi. Negocjacje z komisją będą trwały sześć miesięcy - Magdalena Bednarska-Wajerowska.
REKLAMA