O życiu studenckim sprzed lat (POSŁUCHAJ)
fot. Radio RAM
O studiowaniu, organizowaniu juwenaliów i życiu żaków na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych opowiadał Robert Chmielarczyk - działacz NZS, aktywista, animator kultury.
Naszą rozmowę zaczęliśmy "od prehistorii, bo Wrocław miał pecha do juwenaliów":
Drugą cześć opowieści o wrocławskich juwenaliach rozpoczynamy od roku 1989. Właśnie zarejestrowany (22 września 1989) NZS skupia bardzo wielu ludzi, którzy chcieli zrobić coś więcej - grać, drukować książki, działać:
Robert Chmielarczyk opowiadał, że oprócz epizodu z 1981 roku, nie było żadnej wiedzy, o tym jak organizować święto studenckie. Dopiero w 1991 roku wypracowano formułę juwenaliów. Stwierdzono, że najbardziej integrujący będzie pochód i on wtedy pierwszy raz przeszedł tę klasyczną trasę z placu Grunwaldzkiego na rynek:
Czy organizowanie studenckiego święta dwadzieścia pięć lat temu było trudnym zadaniem? I jak wtedy bawili się wrocławscy studenci:
REKLAMA