Azbest na Nowym Dworze

Dorota Czubaj | Utworzono: 13.09.2014, 16:31
A|A|A

fot. Marta Juszczyk

Mieszkańcy Nowego Dworu obawiają się o swoje zdrowie. Wszystko przez azbest, który - ich zdaniem - został niepoprawnie usunięty. Świadkowie prac twierdzą, że pracownicy skuwali go, przez co kawałki nadal leżą wokół obejścia bloku, a trujący pył unosi się na klatkach schodowych.

O sprawie poinformowaliśmy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który po kontroli przerwał prace przy elewacji budynku. -W wyniku kontroli stwierdzono, że usuwane elementy zawierające azbest nie są właściwie przechowywane i pakowane. Rozważymy kwestię zawiadomienia organów ścigania - przyznaje Przemysław Samocki, dyrektor inspektoratu.

Jedna z mieszkanek, z zawodu chemik, powiedziała nam, że co najmniej przez rok nie wyjdzie na balkon. - Teren już został skażony na wiele lat. Ze zgrozą patrzę na matki z małymi dziećmi, które bawią się w pełnych azbestu piaskownicach - mówi. Inni dodają - dobrze, że sprawą zainteresowały się odpowiednie organy, ale teraz to syzyfowa praca, bo resztki niebezpiecznej substancji leżą niemal wszędzie. Musieliśmy wyrzucić wszystkie rzeczy z balkonów.

W Polsce obowiązuje „Program Oczyszczania Kraju z Azbestu i do końca 2032 roku wszystkie wyroby zawierające azbest mają zostać usunięte z użytkowanych budynków, instalacji lub urządzeń.

REKLAMA