Wrocławski Indiana Jones przy sobotniej kawie
fot. Projekt Asasif
Już w listopadzie dwudziestoosobowa ekipa polskich naukowców rusza do Egiptu, aby tam kontynuować prace na obszarze nekropolii tebańskiej (dzisiejsze miasto Luksor). Dla szefa ekspedycji Patryka Chudzika z Uniwersytetu Wrocławskiego będzie to już 9. sezon spędzony na wykopaliskach w Afryce:
Wbrew pozorom miejsce, mimo poszukiwań od 200 lat prowadzonych przez archeologów z całego świata, cały czas kryje tajemnice a artefakty sprzed tysięcy lat bywa, że leżą pod nogami i czekają na odkrycie i opisanie:
Nekropolia Asasif, gdzie działają naukowcy z Wrocławia, to jedna z najstarszych części nekropoli tebańskiej, w obrębie której pochowani zostali najwyżsi urzędnicy w okresie Średniego Państwa (2055–1773 lat p.n.e.):
Ubiegły sezon potwierdził, że miejsce eksploracji wybrano doskonale. Zebrano ogromne ilości materiału, elementy wyposażenia grobowców, kości ludzkie i zwierzęce:
Ale to to nie wszystko:
Najwięcej satysfakcji przyniosło odkrycie grobowca towarzyszącego. W takich miejscach byli chowani urzędnicy niższego szczebla (w pobliżu miejsca pochówku szefa):
Radość z odkrycia mogła łatwo zamienić się w żałobę, bo niewiele brakowało a odkopany grobowiec uwięziłby penetrującego go archeologa:
Ponowne prace zaplanowano na ten sezon. Niewątpliwie przydadzą się konstruktorzy i architekci, którzy wzmocnią ekipę badaczy i... ściany nadgryzionej przez ząb czasu budowli.
We Wrocławiu tez nie wiemy po czym stąpamy:
Miłośnikom starożytności i tajemnic sprzed tysięcy lat warto wspomnieć, że Wrocław też ma swoja mumię:
Zima spędzona w Egipcie ma zaowocować nie tylko pogłębianiem wiedzy o dawnych Egipcjanach i ich dziedzictwie. Na miejscu w Tebach pozostanie zabezpieczony i udostępniony turystom kolejny zabytek, a we Wrocławiu powstanie jego replika. Na razie zabytki są skanowane techniką dokumentacji trójwymiarowej przez architekta Mariusza Cabana. W planach której jest zorganizowanie dużej wystawy prezentującej egipskie odkrycia a na niej fotografie, zabytki oraz ....wydrukowana w technologii 3D oryginalnych rozmiarów komora grobowa. Będzie można wejść, dotknąć, powąchać zapachu kadzideł. Do pooglądania i podotykania, będą też figurki uszebti (wyobrażające sługi, które pracują za zmarłego w zaświatach). Wśród nich unikat - jedyna nieodlana z formy ale wykona ręcznie figurka, jak zgadują naukowcy - może być dziełem pożegnalnym córeczki zmarłego. Ekspozycja zagości w 2016, gdy Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury. Na razie naukowcy szukają sponsorów na realizację swych wystawowo- edukacyjnych zamierzeń.
REKLAMA