Wrocław najbardziej innowacyjny w Polsce
Analiza powstała na zlecenie prezesów banków polskich, ponieważ Polska nie znalazła się na mapie najlepszych na świecie klastrów innowacyjności stworzonych przez Cluster Observatory.
Eksperci są zgodni, że żeby to wszystko zagrało, potrzeba kilku elementów - sprawnie działających instytucji publicznych, uniwersytetów i ośrodków badawczych, inkubatorów przedsiębiorczości i parków technologicznych oraz dojrzałych firm.
Innowacje powodują polepszenie naszego życia. I przede wszystkim o to w nich chodzi - przekonuje nasz gość Tomasz Gondek, Wiceprezes Zarządu Wrocławskiego Centrum Badań EIT+.
W Polsce nie jest z tym najlepiej. Przykładem dużego koncernu, który modelowo i to od lat współpracuje z instytucjami nauki jest KGHM. Wrocław w ocenie specjalistów z The Boston Consulting Group ma największy potencjał do powstania klastra innowacyjności. W Stolicy Dolnego Śląska współpracują uczelnie wyższe, KPMG, park technologiczny i sektor bankowy.
Sprawność klastra zależy również od przychylności lokalnych władz. To widać w stolicy Dolnego Śląska, która już dzisiaj myśli o stworzeniu badawczo-naukowego zaplecza dla polskiego przemysłu i może pochwalić się sprawnie działającymi: Wrocławskim Parkiem Technologicznym, Centrum Transferu Technologii na Politechnice Wrocławskiej oraz pierwszą w Polsce jednostką typu RTO (Research Technology Organisation - instytucja dostarczająca innowacyjne usługi), czyli Wrocławskim Centrum Badań EIT+.
Wrocław jest zdecydowanym liderem pod względem centrów badawczo-rozwojowych. U nas jest w nich zatrudnionych ponad 30 proc. wszystkich osób pracujących w tym sektorze.
Posłuchajcie rozmowy: