eDolny Śląsk pod lupą komisji rewizyjnej
Fot. Aerophoto CZ s.r.o./Wikimedia Commons
Kontrola rozpoczęta - komisja rewizyjna sejmiku województwa zajęła się portalem eDolnyŚląsk za 66 mln zł. Wprawdzie władze regionu wycofały się z budowy tej platformy internetowej, ale radni nadal chcą wiedzieć wszystko m.in. o ustalonym wcześniej harmonogramie prac nad tym kontrowersyjnym projektem. Zwłaszcza, że prawdopodobnie w sądzie zakończy się sprawa rozliczeń z byłym wykonawcą. Opozycja grzmi nawet, że region może zapłacić za całą sprawę ponad 100 mln zł. Radny PiS Paweł Hreniak liczy, że komisja rewizyjna wyjaśni kilka zagadek.
- Dlaczego to wszystko tak długo trwało? Dlaczego od roku 2007 nic się nie robiło z tym projektem? Wszystko ruszyło 2011, a w 2013 nastąpiła realizacja. Dziś na zapalenie płuc, po rozwiązaniu umowy, szukamy możliwości przeniesienia środków unijnych - mówi Paweł Hreniak:
W posiedzeniu komisji uczestniczył członek zarządu województwa Jerzy Michalak, który....kibicuje radnym sejmiku, również z opozycji:
- Radni chcą wiedzieć jakie mogą być dalsze konsekwencje. O tym wszystkim informowaliśmy. Ja się bardzo cieszę, że jest bardzo konstruktywne podejście, także radnych opozycji. Nie wypytują oni tylko dla samego wypytywania, żeby wbić szpilę, tylko raczej, żeby dopomóc - tłumaczy Michalak:
Komisja rewizyjna chce zakończyć kontrolę w ciągu kilku tygodni. Z informacji Radia Wrocław wynika, że w tym miesiącu sprawdzanie portalu eDolnyŚląsk zakończy Najwyższa Izba Kontroli.
Zarząd województwa podjął jednomyślną decyzję o odstąpieniu od umowy z warszawską firmą Qumak. Przypomnijmy, że na portal za 66 milionów złotych urząd marszałkowski otrzymał 50 milionów unijnej dotacji. - Chcemy teraz te pieniądze przeznaczyć na inny projekt związany z cyfryzacją - mówił nam Jarosław Perduta, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego. Inna z opcji zakłada przeniesienie środków do puli projektów związanych np. z koleją, jednak szanse na to są niewielkie, bo wymagana jest interwencja w Komisji Europejskiej.
Firma Qumak - główny wykonawca platformy internetowej e-Dolny Śląsk zapowiada, że nie zgodzi się na przyjęcie ewentualnych kar za niewywiązanie się z prac nad projektem. W oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji pisze, że niemożność terminowego wykonania platformy e-DolnyŚląsk wynikała z "sabotującej projekt postawy zamawiającego i chęci zrzucenia odpowiedzialności na spółkę Qumak". W oświadczeniu czytamy także, że zdaniem warszawskiej spółki uchwała zarządu województwa o odstąpieniu od umowy stoi w rażącej sprzeczności z wcześniejszymi deklaracjami przedstawicieli władz województwa. Spółka deklaruje też, że ma mocne podstawy prawne, aby z pełną stanowczością dochodzić roszczeń od urzędu o pełne wynagrodzenie czyli ok. 65 mln zł.