MPK szuka ludzi do sprzątania (SONDA)
fot. Wikimedia Commons
To efekt zapowiedzi Jolanty Szczepańskiej, prezes MPK, która wiosną tego roku została szefową MPK. W wielu wywiadach, m.in. na naszej antenie, mówiła wówczas, że wrocławski tabor nie jest dostatecznie czysty.
- Uruchomienie nowego ciągu technologicznego zdecydowanie poprawiło czystość autobusów z zewnątrz. Wszystkie nasze pojazdy codziennie po pracy na linii przejeżdżają przez myjnię. Jednak z efektów sprzątania pojazdów wewnątrz nie byliśmy zadowoleni. Z naszych obserwacji wynikało, że potrzebujemy zupełnie innej, nowej formuły, by uzyskać pożądany efekt - tłumaczy dziś Jolanta Szczepańska.
Jak oceniacie czystość we wrocławskich autobusach i tramwajach?
Spółka postanowiła więc utworzyć nowe stanowisko - koordynatora d/s utrzymania czystości. Teraz MPK szuka ludzi, którzy będą sprzątali pojazdy - myli szyby, dezynfekowali poręcze i uchwyty, odkurzali oraz myli podłogi i siedzenia.
Jak tłumaczy Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka wrocławskiego MPK, koszty będą porównywalne z tymi, jakie spółka do tej pory rezerwowała na ten cel – około 1 mln. 300 tys. zł. Obecnie zawarta z firmą sprzątającą umowa na rok opiewała na kwotę około miliona złotych.