Łukasz Karaś wciąż potrzebuje pomocy
www.wspieramylukasza.pl
Udało się zebrać sporo pieniędzy, ale do sukcesu jeszcze daleka droga. Ratownik medyczny z Wrocławia, Łukasz Karaś wciąż potrzebuje Waszej pomocy. U mężczyzny zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne. Jedyną szansą na zatrzymanie choroby jest eksperymentalny przeszczep komórek macierzystych. To koszt 100 tysięcy złotych. Jego bliscy biorą sprawy w swoje ręce i zbierają pieniądze. Organizują festyny oraz wystawiając przedmioty na aukcje.
- Udało nam się zyskać wsparcie sportowców po ostatnim wygranym meczy z Gruzją - mówi Katarzyna Makowska, dziewczyna Łukasza:
Na licytacje trafiły już koszulki reprezentacji piłki nożnej i siatkówki z podpisami sportowców. Oprócz tego wylicytować można rękawice bokserskie Mariusza Wacha czy koszulkę z podpisami piłkarzy Lecha Poznań.
Wszystkie wystawione przedmioty: TUTAJ
- Łukasz pomagał innym, a teraz mamy wrażenie, że to dobro wraca - mówi Katarzyna Makowska:
Na razie udało się zebrać 70 tysięcy złotych.
Szczegóły na oficjalnej stronie akcji Wspieramy Łukasza (www.wspieramylukasza.pl)
- Łukasz czuje się coraz gorzej, dlatego musimy robić wszystko, żeby mu pomóc. Nie poddajemy się - mówi kolega Tadeusz Szumiński:
- Łukasz nigdy się nie poddawał więc my walczymy o niego - podkreśla Tadeusz Szumiński:
Pieniądze można przelewać na konto:
FUNDACJA AVALON – BEZPOŚREDNIA POMOC NIEPEŁNOSPRAWNYM
M.Kajki 80/82 lok1 04-620 Warszawa
w tytule prosimy koniecznie wpisać: Karaś, 4506
BNP Paribas Bank Polska S.A.
62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
lub
Stowarzyszenia GRAMY O ŻYCIE – ŁUKASZ KARAŚ
52 9588 0004 0000 6044 2000 0020