Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu do końca roku zamierza pozbyć się obiektu przy Krupniczej 15.
Obiekt legenda może "nie wychować" już żadnego sportowca. W Hali Gwardii przy Krupniczej we Wrocławiu od 1945 roku pierwsze kroki stawiało wielu wybitnych zawodników. Tu trenowali medaliści siedemnastu różnych dyscyplin. Obecnie w hali prowadzone są zajęcia siatkówki, judo i boksu dla około 1000 sportowców. Tak będzie dalej... ale tylko do końca roku. Właściciel obiektu, Policja, z początkiem stycznia chce cały budynek przy Krupniczej 15 przekazać innemu podmiotowi. Trwają negocjację, by trafił on do Agencji Mienia Wojskowego.
- Agencja na pewno go sprzeda, a my zostaniemy bezdomni - mówi prezes KS Gwardia Wrocław. Mariusz Żebrowski dodaje, że na tym najbardziej ucierpią najmłodsi, a decyzja może doprowadzić do likwidacji klubu:
Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.
Gdy Agencja Mienia Wojskowego przejmie budynek przy Krupniczej trafi on pod młotek.
- Dla nas może to oznaczać koniec działalności klubu - mówi prezes Gwardii Mariusz Żebrowski.
Pierwszym pomysłem szefów Gwardii na ratunek hali było przekazanie obiektu miastu. Długie negocjacje między Policją, Gwardią i magistratem, toczone od 2009 roku, zakończyły się jednak fiaskiem.