Dlaczego tramwaje się spóźniają?
Przystanek Galeria Dominikańska, Puławskiego na skrzyżowaniu z Kościuszki, czy Grabiszyńska - to miejska, gdzie wrocławskie tramwaje są najbardziej opóźnione. Badania na ten temat prowadzi Piotr Szymański z Katedry Inteligencji Obliczeniowej Politechniki Wrocławskiej.
Zdaniem naukowca największy problem to źle wydzielone torowiska i lewoskręty, na których kierowcy samochodów blokują tramwaje. Rozwiązaniem nie jest sygnalizacja świetlna. - ITS, za pomocą zielonych fal, miał udrożnić przejazdy tramwajom.
To się nie sprawdza. System powinien dać priorytet tramwajom na trasie WZ, a ta trasa jest głównym miejscem nabierania opóźnień w mieście - wyjaśnia Piotr Szymański.
Dzieje się tak również przez korki na przystanku Galeria Dominikańska, gdzie zatrzymuje się aż 11 linii tramwajowych. - Okolice Galerii Dominikańskiej są przesycone ruchem - przy drobnych niedociągnięciach w jeździe - gdy np. pasażerowie wysiadają za długo, od razu zaczynają się spóźniać inni. Stąd m.in. korki tramwajowe sięgające Poczty Głównej - dodaje Szymański.
Według naukowca, oprócz Galerii Dominikańskiej, tramwaje nabierają największych opóźnień na ul. Puławskiego i Kościuszki, gdzie źle wydzielono torowisko i na ul. Grabiszyńskiej, gdzie ruch blokują samochody
Agnieszka Korzeniowska z MPK tłumaczy, ze chętnie pozna wyniki badań, ale i tak co roku - minimalnie, - poprawiają się wyniki tramwajów i autobusów. - Co roku przejeżdżamy dziesiątki miliony kilometrów. Punktualnych kursów autobusowych mamy ok. 70 proc., tramwajowych - trochę mniej - mówi Agnieszka Korzeniowska.
Najbardziej punktualnym tramwajem jest tramwaj linii 32, najmniej - 14.