The xx "I See You" dla Was! [PŁYTA TYGODNIA]
"I See You" to trzeci album po ‘XX’ (2009) oraz ‘Coexist’ (2013), które ogółem sprzedały się na świecie w ilości ponad 3 milionów egzemplarzy, zdobywając wiele nagród i wyróżnień (np. Mercury Music Prize 2009). The xx jest jednym z niewielu brytyjskich zespołów, który może się pochwalić złotą płytą w Stanach Zjednoczonych przyznaną za debiutancki album.
Album ‘I See You’ wyznacza nowy okres dla brzmienia londyńskiego trio, którego członkami są Romy Madley Croft, Oliver Sim i Jamie Smith. Płyta trafiła na szczyt brytyjskiej listy przebojów, w Stanach zadebiutowała na miejscu drugim.
‘I See You’ nagrywany był od marca 2014 do sierpnia 2016 roku w Nowym Jorku, Marfa (Teksas), Reykjaviku, Los Angeles oraz Londynie.
Wyprodukowany został przez Jamiego Smitha i Rodaidh McDonalda i przynosi istotne stylistyczne zmiany, jest bardziej elektroniczny, bardziej taneczny, momentami wręcz popowy, choć zachowuje dotychczasowego brzmienia grupy.
„Płyta brzmi triumfalnie i radośnie” – mówi Jamie. „Powinniśmy być wdzięczni za podróż, jaką odbyliśmy, za to, co przeszliśmy, by dotrzeć do tego momentu". ‘I See You’ jest wynikiem czterech lat ciężkiej pracy, próbą osiągnięcia nowego poziomu dla popowej grupy. To płyta, która ukazuje ich grających z nową przejrzystością i czystością. A ponieważ jest to The xx, w poruszającej przestrzeni i wymagającej twórczości, jest też zuchwałość i odwaga, którą było słychać już w muzyce Romy i Olivera, gdy zaczynali występować ze sobą razem w wieku szesnastu lat. „To co sprawiło, że brzmimy jak brzmimy, wcale nie było intencjonalne” – mówi Oliver, zaś Jamie dodaje: „to, co zawsze mnie zaskakuje, to że, gdy grają razem, na dwóch instrumentach, pojawiają się tak proste rzeczy, których ja nigdy bym nie zaproponował. To szczególne brzmienie gitary i gra na basie Olivera sprawiają, że pojawia się ten wyjątkowy nastrój, który uwielbiam i który nigdy mnie nie nudzi.”
Pod kątem konstrukcji, trzeci album The xx, nie odbiega od tego, co znalazło się na poprzednich. Podróżowali od Los Angeles, przez Marfę, Nowy Jork, po Islandię. Słuchając soft rocka, który był grany od Portland do Los Angeles, weszli do studia na wzgórzach Hollywood i nagrali utwór ‘Replica’, będący obroną skruszonego imprezowicza. Podobnych klimatów na płycie jest więcej. Od afrobeatowego basu Olivera rozpoczynającego ‘Dangerous’, po mruczenie Romy w ‘I Dare You’. Gdy do zapowiadającego album utworu ‘On Hold’ dodali sampla z ‘I Can’t Go For That’ Hall & Oates, Jamie przyznał, że został przyłapany przez pracownika studia, gdy tańczył do piosenki, co „było zawstydzające”.
Mówiąc o nowej płycie Romy otwarcie przyznaje: „my zawsze naprawdę uwielbialiśmy, pop, a przy tej płycie staraliśmy się znaleźć nowy sposób, by go osiągnąć. Wiedziałam, że to będzie rodzaj testu.” Jak dodaje Oliver: „byliśmy mniej skrępowani, nie obawiając się osiągnąć brzmienia, które pomoże nam stworzyć muzykę, jakiej sami chcemy słuchać.”