Chcą zgody na wyburzenie budynków przy ulicy Bujwida. Konserwator: To smutne
Uczelnia planuje sprzedać kompleks, w którym przed wojną mieściła się Królewska Klinika Neurologiczna. Jej kierownikiem był Alois Alzheimer. Tymczasem do magistratu trafił wniosek, w którym uczelnia m.in. prosi o zgodę na wyburzenie budynków. Agata Chmielowska, miejska konserwator, nie widziała jeszcze dokumentu, ale cały kompleks jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. - To są momentami bardzo dobrze zachowane budynki, wykończone cegłą klinkierową, tworzące spójny i czytelny zespół i zwyczajnie jest to smutne, że właściciel - uczelnia wyższa - ignorując takie wartości występuje z takim wnioskiem i nie nie chce tych wartości zobaczyć bądź uszanować - mówi Chmielowska:
Monika Maziak, rzeczniczka uczelni, tłumaczy, że uniwersytet nie chce wyburzać budynku, a jedynie przygotować dokumentację dla inwestora. A zgoda na wyburzenie to większa wartość działki. - Jesteśmy na etapie przygotowywania dla potencjalnego inwestora, który bezie chciał kupić teren, pełnej dokumentacji, stąd m.in. wniosek o wyburzenie - wyjaśnia Monika Maziak:
Królewska Klinika Neurologiczna powstała w 1907 roku. Od kilku lat budynki stoją puste, a utrzymanie ich to bardzo duże koszty dla uczelni. Na razie nie wiadomo, kiedy uniwersytet będzie gotowy do ogłoszenia przetargu.
Po naszym materiale grupa obywatelska "Czas Na Ołbin" złożyła w biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków pismo protestacyjne z apelem o niedopuszczenie do wyburzenia zabytkowych, cennych architektonicznie obiektów na terenie kompleksu przy ul. Bujwida.