Oddaj włosy dla chorych na raka. Akcja Uniwersytetu Wrocławskiego
fot. wikihow.com
Twarzą akcji jest studentka chemii i toksykologii sądowej Kamila Machnicka, która dwa lata temu stoczyła walkę z rakiem. Jak mówi utracone podczas chemii włosy to atrybut kobiecości, a peruka pomaga w jej odbudowaniu:
- Przede wszystkim ludzie przestaną na Ciebie patrzeć jak na kogoś słabego. Nie patrzą przez pryzmat litości, bo w momencie kiedy ma się tę perukę to tak naprawdę bardzo trudno dostrzec różnicę. Naprawdę w takich wypadkach litość jest jedną z rzeczy, którą się unika jak ognia.
- Nie mówię, że kobiety bez włosów nie są kobiece, bo są. Sama taka byłam i wiem, że się da. Jednakże daje nam to pewność siebie, która jest potrzebna. Tym bardziej, że zazwyczaj po tej chorobie jest się osobą wychudzoną, zmęczoną. Jest to tak naprawdę impulsem do tego, żeby nie rezygnować ze swojego dotychczasowego stylu - dodaje Kamila Machnicka.
Akcja ścinania włosów jest elementem całego projektu UWr HELP. Ten jest wielowymiarowy, więc włączyć może się właściwie każdy mówi Michał Halicki:
- Można oddać krew, poza tym można się zarejestrować do bazy potencjalnych dawców szpiku. Można też wypełnić deklaracje pośmiertnego oddania organów. Do tego można ściąć włosy. Trzeba ściąć minimum 25 centymetrów. Te włosy nie mogą być rozjaśniane ani jakoś tam poniszczone natomiast mogą to być spokojnie farbowane włosy tylko w dobrym stanie.
Akcja trwa dwa dni. Dziś organizowana jest przy ul. Koszarowej w bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego, w czwartek na wydziale prawa przy Kuźniczej.