WROśnij we Wrocław. Nasadzono kilkanaście lip
Fot: R. Bugajski/ mat. prasowe
Każde nasadzone drzewo symbolizuje nowonarodzone dziecko. - Drzewko jest dla Ksawerego, który ma 9 miesięcy. Super inicjatywa, bardzo się cieszymy. W zimie będziemy jeździć tutaj na sankach, a w lecie przyjeżdżać rowerami, żeby odwiedzać z Ksawerym drzewo - opowiada ojciec chłopca.
W przyszłym roku Urząd Miejski planuje nasadzenie około 400 drzew w różnych lokalizacjach. Aleje z dziecięcymi roślinami powstaną wiosną między innymi w pobliżu ulicy Awicenny oraz wzdłuż rzeki Ługowina na Strachocinie, mówi wicedyrektor Zieleni Miejskiej, Monika Pec-Święcicka. - To jest piękne. Ja ze swoim synem nasadziliśmy już kilkaset drzew. Zawsze mnie to raduje, widzę, jak on się cieszy. Jest wręcz załamany, kiedy widzi, że drzewo choruje. Jeżeli ogląda w telewizji jakąś wycinkę drzew, to widać, że jest przerażony. Mówi wtedy: mamo, co oni robią? - opowiada.
Miejski Radny Dominik Kłosowski, inicjator akcji, proponuje poza tym, aby w mieście powstał Park Młodego Wrocławianina. Specjalne strefy miałyby zostać stworzone w parku na Janówku, Praczach Odrzańskich, Wojnowicach i Partynicach.
- Każde drzewo będzie miało swoje dziecko i to drzewo będzie rosło razem z tym naszym wrocławianinem. Idea piękna. Zależało nam na tym, żeby zazielenić Wrocław. Jeżeli chcemy oddychać czystym powietrzem i żyć w przyjaznej atmosferze, to te drzewa musimy sadzić. Zależało nam także na tym, żeby ci młodzi wrocławianie mieli coś swojego, wrośli w ten Wrocław, jak te drzewa - mówi Dominik Kłosowski
REKLAMA