Białe święta w Podróżach z Radiem RAM
zdj. Mikołaj Golachowski
Mikołaj Golachowski to polarnik, podróżnik, tłumacz i autor książek. Ucieka przed polskimi zimami za pracą. Żałuje, bo lubi zimno. A tam, gdzie jeździ, bywa cieplej, bo jest tam lato. I nie chodzi o Amerykę Południową, która jest po drodze. Pracuje zazwyczaj na Antarktydzie i na okolicznych wodach.
Pierwsze wyprawy Mikołaja na Antarktydę to naukowe ekspedycje do stacji badawczej im. Arctowskiego. Jako pracownik Polskiej Akademii Nauk zajmował się m.in życiem seksualnym słoni morskich.
"Czochrałem antarktycznego słonia" to tytuł jednej z książek Mikołaja. Inne, skierowane także do dziecięcych czytelników, to "Pupy" i "Gęby". Nie zabrakło w nich rozdziałów o pingwinach.
Czy stacje antarktyczne wyglądają tak, jak pokazał Wener Herzog w "Spotkaniach na krańcach świata"? Mikołaj lubi ten film, ale podaje inny tytuł, bliższy prawdy.
Na Antarktydzie człowiek może poczuć się jak w kosmosie. Podczas wypraw kosmicznych do najbliższej cywilizacji jest 60 kilometrów - na Antarktydzie tysiąc. - W pewnym sensie jesteśmy dalej niż w kosmosie - mówi Mikołaj.
Chrztem bojowym dla każdego uczestnika wypraw na Antarktydę, podróżujących z Ameryki Południowej, jest przepłynięcie przez Cieśninę Drake'a.
Dzień pracy Mikołaja na statku to przede wszystkim wykłady. Jednym z najciekawszych elementów podróży z turystami są tzw. wycieczki zodiakowe.
W trakcie Bożego Narodzenia gość Podróży z Radiem RAM wybiera na statku strefę bez świąt. Tęskni bowiem w czasie wypraw za rodziną - dziewczyną Joanną i córką Hanią.
Część rodziny Mikołaj ma z Wroclawia. Np. kuzyna - prowadzącego Podróże z Radiem RAM :) Wspólnie życzyliśmy Wam pięknych świąt. I wróciliśmy w ostatnich w 2017 roku Podróżach, 30 grudnia, wciąż na Antarktydzie. Tym razem rozmawiając o sylwestrze.
Sylwester na Antarktydzie to jedno, zupełnie inaczej wyglądają imprezy na statkach, które pływają po antarktycznych wodach.
Na lądzie, na północy, ulubionym miejscem Mikołaja jest Ushuaia. W Argentynie podoba mu się również w Buenos Aires
W kwestii jedzenia nie jest wybredny - zje każde wyborne jedzenie z całego świata. W Argentynie przepada za empanadami.
Mikołaj to nie tylko biolog, podróżnik i przewodnik. Spełnia się także jako pisarz. Wydał już książki dla dzieci "Pupy ogonki i kuperki" i "Gęby dzioby i nochale" oraz dorosłych "Czochrałem antarktycznego słonia".
Przy "Pupach" i "Gębach" współpracował z Martą "Mroux" Bulikowską.
Dalszych części ciała zwierząt Mikołaj nie będzie opisywał. Co nie znaczy, że nie ma dalszych planów pisarskich.
W tym roku urlop w trakcie antarktycznego kontraktu gość Podróży z Radiem RAM wykorzysta na rodzinne wakacje w Kostaryce. Miłośnik zimna wytrzymał poprzednio takie upalne wczasy w Omanie.
Kim będą pierwsi goście Podróży z Radiem RAM w 2018 roku? Marta Sokulska i Tomek Juszczyszyn opowiedzą o swojej wyprawie przez kontynenty.