Mała plama, wielkie odkrycie. Sukces wrocławskiego naukowca
fot. Dominika Hull/UWr/CC BY 2.0
- To bardzo, bardzo mała plamka w obszarze w którym pole magnetyczne ma taki charakterystyczny układ jednoznacznie pokazujący, że jest to plama nowego cyklu aktywności. Zaskoczony byłem tym, że nikt o tym jeszcze nie napisał. Ta plama pewnie była na słońcu od dosłownie paru godzin - tak mówi nam o swoim sukcesie dr Tomasz Mrozek.
Jego odkrycie to wiadomość od lat wyczekiwana przez astronomów na całym globie. W ostatnim czasie Słońce nie dawało znaków aktywności. - Poprzedni taki zastój miał miejsce w ubiegłym wieku - tłumaczy dr Tomasz Mrozek:
- Ostatni cykl aktywności był cyklem takim słabym, poprzedzonym bardzo głębokim minimum aktywności, takim jakiego nie oglądaliśmy od stu lat. Z tego powodu wielu naukowców zaczęło się zastanawiać czy my nie wchodzimy w okres jakiegoś spokojnego słońca. Takiego bez aktywności.
Brak aktywności, mógłby mieć dramatyczne skutki dla naszego klimatu, podobnie, jak miało to miejsce w drugiej połowie XVII wieku. Zimy w Europie były wtedy wyjątkowo srogie – dość powiedzieć, że zamarzła Zatoka Fińska. Teraz możemy już spać spokojnie, bo Słońce ponownie się budzi.
Według wyliczeń naukowców nasza gwiazda będzie ogrzewała Układ Słoneczny jeszcze około 5 mld lat.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z DR TOMASZEM MROZKIEM:
Rys. Pierwsza plama nowego, dwudziestego piątego, cyklu aktywności Słońca.