Wysyp nielegalnie stawianych kontenerów na odzież używaną

GN, Marcin Obłoza | Utworzono: 25.07.2019, 08:04 | Zmodyfikowano: 25.07.2019, 08:10
A|A|A

fot. Marcin Obłoza

Pomimo usuwania tych stojących nielegalnie, na ulicach pojawiają się kolejne. Mowa o kontenerach na odzież używaną. Pojemniki często nie mają żadnych informacji dotyczących organizatora zbiórki. Brakuje również numeru telefonu czy adresu e-mail. Nie ma więc możliwości, by zgłosić operatorowi przepełnienie lub uszkodzenie kontenera. Grażyna Lange z zarządu wrocławskiego osiedla Maślice podliczyła wszystkie miejsca zbiórek na osiedlu i wysłała raport do stosownych jednostek:

Według mieszkańców 9 z 21 kontenerów nie ma informacji o tym kto organizuje zbiórkę odzieży.

Michał Kwiatkowski z Wrocławskiego Forum Osiedlowego proponuje działanie systemowe:

ZDiUM zareagował na pismo, usuwając kontenery z trzech lokalizacji. Zarząd Dróg może działać wyłącznie w obrębie pasa drogowego, czyli w pobliżu jezdni i na chodniku.

Krzysztof Kubicki ze ZDiUM-u przyznaje, że kara za dzień umieszczenia kontenera bez pozwolenia na pasie drogowym kosztuje... 5 groszy ze metr kwadratowy:

Bywa, że na pasie drogowym pojawiały się także oznaczone kontenery, m.in. Polskiego Czerwonego Krzyża. Monika Kozłowska z dolnośląskiego oddziału PCK mówi, że wynikało to z pomyłek przy ich ustawianiu i zapewnia, że ich kontenery są stawiane legalnie:

Spółka Ekosystem, odpowiedzialna za utrzymywanie czystości, odpowiada jednak, że "nie ma podstaw, by zdobywać informacje dotyczące kontenerów". Mówi o tym rzecznik Dorota Witkowska i apeluje, by korzystać wyłącznie z oznaczonych kontenerów z logo fundacji czy stowarzyszeń.



(fot. Grażyna Lange)

REKLAMA