Policja dementuje informacje o strzelaninie na Karłowicach
fot. archiwum radioram.pl
- W lokalu przy ulicy Zawalnej nie padły strzały - mówi Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. W pomieszczeniu odbywała się impreza rodziny narodowości romskiej. W pewnej chwili doszło do nieporozumienia i podczas przepychanki jeden z mężczyzn wpadł na szybę, która pękła. Nie było potrzeby interwencji policyjnych antyterrorystów. Goście zapłacili za zbitą szybę, nikomu nic się też nie stało.
REKLAMA