Żłobek lub przedszkole czy dom? Co zrobić z maluchem w pandemii?
fot. Patrycja Dzwonkowska
Rodzice pełni obaw przed 1 września. Część z nich, ze względu na pandemię, nie chce posyłać dzieci do żłobków i przedszkoli, ale boi się utraty miejsca. - Z jednej strony boję się o bezpieczeństwo syna, z drugiej - o to, że przedłużająca się nieobecność będzie skutkowała skreśleniem go z listy - mówi wrocławianka Paulina Kalska:
Jarosław Delewski szef departamentu edukacji we wrocławskim magistracie, uspokaja: - Jeżeli dziecko nie pojawi się w żłobku przez kilka tygodni, ale rodzic o tym poinformuje dyrekcję placówki i usprawiedliwi nieobecność, malec nie zostanie skreślony z listy:
Co ze szkołami? Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk przypomina, że istnieje obowiązek szkolny, ale rodzice mają swoje przywileje:
Rodzice przedszkolaka, który nie pójdzie na zajęcia, nie będą ponosić żadnych kosztów. Od 1 września w placówkach mają zostać zniesione limity liczebności grup - większość przedszkoli wróci do pracy w trybie sprzed pandemii, przy jednoczesnym zachowaniu zasad bezpieczeństwa narzuconych przez GIS.