Po trzytygodniowej przerwie przedszkola i żłobki wznowiły dziś pracę

fot. Patrycja Dzwonkowska
- Czekaliśmy na ten dzień z utęsknieniem - mówią rodzice i przedszkolaki:
Zdaniem prof. Jarosława Drobnika, naczelnego epidemiologa USK we Wrocławiu, decyzja o puszczeniu dzieci do placówek jest przedwczesna. - Dużo lepiej by było poczekać jeszcze kilkanaście dni. Otwarcie przedszkoli i żłobków dziś to prosta droga do tego, by transmisja wirusa znów przyspieszyła - mówi profesor:
Kolejnym krokiem w luzowaniu obostrzeń ma być powrót do stacjonarnej nauki klas 1-3, ale decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Niewykluczone, że uczniowie edukacji wczesnoszkolnej zasiądą w ławkach już w przyszłym tygodniu. Szkoły zostaną otwarte, jeżeli utrzyma się tendencja spadku liczny zachorowań i hospitalizacji z powodu COVID-19.
REKLAMA