Dwa miesiące temu trafili z Afganistanu do Wrocławia. Miasto nie ułatwia im aklimatyzacji

WK, Joanna Jaros | Utworzono: 17.11.2021, 07:51 | Zmodyfikowano: 17.11.2021, 07:59
A|A|A

fot. Patrycja Dzwonkowska

Dzięki składkom społecznym udało im się wynająć mieszkanie. Teraz pojawił się problem z zapisaniem 14-letniego syna do szkoły. Są wprawdzie klasy przygotowawcze uczące języka polskiego, ale one dotąd pracowały jedynie z dziećmi posługującymi się językami słowiańskimi, wyjaśnia Agnieszka Szczepaniak ze Stowarzyszenia Nomada:

Nasze szkoły są gotowe pracować z dziećmi z każdego kręgu językowego, wyjaśnia Agata Dzikowska z Biura Prasowego Urzędu Miasta. Nauczyciel nie musi znać języka, którym posługuje się uczeń:

Sytuacja chłopca z Afganistanu to nie jedyny taki przypadek, tłumaczy Szczepaniak:

Rodzina w tej chwili czeka na włączenie jej do programu Integracji Społecznej. Dzięki temu otrzyma zasiłki w kwocie 1400 złotych na osobę, ale tylko na rok.

Opiekujące się rodziną Stowarzyszenie Nomada było na spotkaniu w Urzędzie Miasta, ma którym byli między innymi przedstawiciele Biura Spraw Społecznych, Urzędu Wojewódzkiego i innych instytucji administracyjnych. Proszono o wypracowanie jakiegoś programu pomocy uchodźcom, bo wkrótce do Wrocławia trafią kolejne 3 rodziny. Spotkanie zakończyło się postanowieniem o zorganizowaniu kolejnego spotkania.

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować