Zamieszanie wokół remontu kortów przy Pułtuskiej
fot. KKT Wrocław/Facebook
- Zbyt duży teren zostanie zabetonowany, co spowoduje utratę charakteru rekreacyjnego tego miejsca i prawdopodobnie uszkodzenie starych drzew - wyjaśnia Miłosław Czekaj z Rady Osiedla Borek:
- Nie robimy niczego wbrew mieszkańcom. Takie ustalenia zapadły podczas konsultacji społecznych - tłumaczy Maciej Moczko ze Spartana, który od wakacji zarządza kortami:
To za duża zabudowa jak na teren zabytkowego Parku Południowego, mówi Łukasz Szymanowicz z Rady Osiedla Krzyki:
Kolejna obawa dotyczy tego, że spółka zamknie dotąd otwarty teren i zrobi z niego komercyjny zamknięty obiekt. Nic takiego się nie stanie, uspokaja Maciej Moczko:
W sprawie rezygnacji z zabudowy powstała internetowa petycja skierowana do Prezydenta Wrocławia. Znaleźć ją można między innymi na facebookowej grupie osiedla Krzyki.