Dramatycznie wysoka liczba zakażonych. Pierwsza we Wrocławiu apteka zaczyna testowanie pacjentów [POSŁUCHAJ]
zdj. ilustracyjne - archiwum radiowe
Liczba zakażonych jest dramatycznie wysoka, ale na szczęście na razie nie przekłada się to na hospitalizacje. Szpitale tymczasowe Na Dolnym Śląsku pozostają w gotowości. Po oblężeniu punktów testowania widać, że osób z objawami przybywa.
Ponad 57 tysięcy nowych zachorowań - to według specjalistów nie jest szczyt piątej fali i prawdziwa skala problemu, bo zachorowań może być 4-5 razy więcej. Już teraz na kwarantannie jest ponad milion osób, dlatego Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że skróci okres izolacji i kwarantanny dla medyków i służb.
Według danych Ministerstwa Zdrowia minionej doby w Polsce wykonano 180
tysięcy testów. Według resortu ma być więcej testów antygenowych, między
innymi po to aby obniżyć koszty. Kolejki do punktów testowania mają rozładować bezpłatne testy antygenowe wykonywane w aptekach.
Na razie w regionie zgłosiło się zaledwie kilka punktów, ale jak mówi prezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej Marcin Repelewicz, w przyszłym tygodniu będzie ich więcej.
Problem z kolejkami przed punktami, gdzie można zrobić test genetyczny, widzi też NFZ. W regionie od ubiegłego tygodnia przybyły 3 nowe miejsca, teraz jest ich 48, z czego 12 we Wrocławiu. Niektóre z nich wydłużyły godziny pracy i tak np. w wybranych dniach przy ul. Biskupiej we Wrocławiu test PCR można zrobić do godziny 20:00. Także szpital przy ulicy Ołbińskiej we Wrocławiu zorganizował dodatkowe stanowisko w budynku placówki i wydłużył godziny pracy punktu pobrań wymazów w kierunku SARS-COV-2. Rzeczniczka dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Anna Szewczuk - Łebska dodaje, że w regionie są tworzone nowe punkty.
Według danych Ministerstwa Zdrowia, minionej doby w Polsce wykonano 180 tysięcy testów. Według resortu ma być więcej testów antygenowych, między innymi po to aby obniżyć koszty. Skrócona ma być tez kwarantanna i izolacja.