Zaatakował dziennikarki podczas marszu w 2020 roku. Ruszył proces
fot. RAM
Do zdarzenia doszło jesienią w 2020 roku podczas marszu sprzeciwu po decyzji o zaostrzeniu przepisów aborcyjnych w Polsce. Niedaleko ul. Szajnochy zgromadziła się grupka kibiców, którzy wyzywali i wygrażali protestującym. Kiedy dziennikarki Gazety Wyborczej chciały zarejestrować zajście, Robert G. zagroził im po czym jedną z kobiet pchnął z całej siły, w wyniku czego upadła na kamienny krawężnik, co zdaniem śledczych stanowiło realne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. Drugą z dziennikarek, która rejestrowała incydent telefonem komórkowym, uderzył w brzuch.
Mężczyzna nie przyznał się do tych ataków. Za spowodowanie realnego zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego grozi mu kara do 3 lat więzienia.
REKLAMA