Nie przyznaje się do winy bo... niczego nie pamięta

Beata Makowska, PP | Utworzono: 01.03.2022, 12:45 | Zmodyfikowano: 01.03.2022, 12:45
A|A|A

fot. Beata Makowska

- W katastrofie zginęły dwie osoby - kierowca i pasażer, których samochód został wepchnięty przez pojazd sprawcy wprost pod koła tira - odczytywała w akcie oskarżenia prokurator Joanna Trzmielewska - Sochaj.

Mateusz W. zeznawał w sądzie, że nie pamięta chwili wypadku. Nie był w stanie powiedzieć dokładnie, ile godzin i gdzie odpoczywał po drodze. Pamięć odzyskał dopiero chwilę po tragicznym zdarzeniu.

W chwili zdarzenia kierowca był trzeźwy. W wypadku oprócz ofiar śmiertelnych rannych zostało 6 osób.

REKLAMA