Podróże z Radiem RAM: Szlakiem górskich schronisk
fot. Emilia Czuryk
W trakcie pandemii pomyślałam sobie, że skoro jestem uzależniona od podroży i podróżować po prostu „muszę" (moje wewnętrzne ja zawsze krzyczy, że czas wyruszyć w drogę), a jednocześnie powinnam też pracować, to znajdę remedium na tę sytuację. Od zawsze chodziłam po górach: mniejszych i większych. Podczas tych wędrówek często też wstępowałam na chwilkę do schronisk przycupnąć i coś przekąsić. Przypomniało mi się, jak kiedyś w Nowej Zelandii poszłam na trzydniowy trekking z plecakiem i codziennie spałam w innej chacie na szlaku. To poczucie niezależności i wolności, które dała mi wtedy taka wędrówka było niesamowite i zapragnęłam to przenieść na polskie realia.
– przyznaje Emilia Czuryk.
Dotychczas spałam w:
- Chatce Górzystów
- Samotnii,
- Strzesze Akademickiej,
- Odrodzeniu,
- schronisku na Hali Kondratowej,
- schronisku na Turbaczu,
- schronisku w Dolinie Pięciu Stawów,
- schronisku w Jagodnej,
- schronisku Orle,
- schronisku na Na Szrenicy,
- w Murowańcu,
- schronisku na Polanie Chochołowskiej,
- schronisku na Hali Ornak,
- schronisku Zielone Pleso,
- schronisku Chata Teryho
- schronisku na Szczelińcu.
Na co dzień prowadzi drukarnię Reprint, a rolę przejęła po tacie, który robił to przez ponad trzydzieści lat. Wrocławska drukarnia podejmuje się najbardziej wymagających projektów związanych z drukiem na rozmaitych powierzchniach. Reprint działa na pograniczu sztuki i designu, a jako zespół zdobywają wiele nagród w międzynarodowych konkursach.
Podróże to dla Emilii największa pasja, dlatego zabiera nas tropem opowieści o górskich schroniskach: na każdą kieszeń, bez wymogów długich podróży samochodowych czy lotniczych, bez rezerwacji wielu dni urlopowych, za to z ogromną dawką przyjemności, dzięki naturze i unikalnej atmosferze wokół obiektów, w których możemy się zatrzymać na szlakach turystycznych.
PS Koniecznie zobaczcie galerię zdjęć!