Uniewinnienie dla Kazacha oskarżonego o poczwórne zabójstwo
Fot. Dominik Panek
Posłuchaj materiału Polskiego Radia Wrocław:
Wcześniej Sąd Okręgowy w Świdnicy uznał, że Unkas Gałek strzelał z broni maszynowej w obronie własnej. W kilku przypadkach Kazach przekroczył tę obronę, ale sąd uznał, że nie ma podstaw do ukarania go.
Do zdarzenia doszło w 1995 r. Mężczyzna, który prowadził w swoim mieście szkołę sztuk walki został - jak twierdzi - napadnięty i musiał się bronić. Zaraz po zdarzeniu uciekł do Polski. Zamieszkał w Ząbkowicach Śląskich, gdzie po kilku latach został zatrzymany.
Polskie sądy nie zgodziły się na deportację i dlatego proces Unkasa Gałka toczył się w Świdnicy. Mężczyzna jest znaną postacią w Ząbkowicach Śląskich. Mieszkańcy licznie stawiali się w sądach, aby wspomagać go swoją obecnością.
On sam twierdzi, że w Kazachstanie zostałby skazany na karę śmierci i mówi, że Polska uratowała mu życie.