Kinga Preis: Policjanci z drogówki wycenili moje aktorstwo

Anna Fluder | Utworzono: 19.04.2008, 10:41 | Zmodyfikowano: 10.02.2009, 15:51
A|A|A

Premiera książki 21 listopada 2008

Niedawno w Teatrze Telewizji oglądaliśmy Panią jako "Stygmatyczkę", czyli siostrę Wandę Boniszewską, z kolei w "Czterech nocach z Anną" Skolimowskiego zagrała pani Annę, którą tajemniczy Leon postanawia uśpić, by być blisko niej. Wciela się Pani w tak emocjonalne postacie, że ludzie boją się do Pani podejść.

Kinga Preis: Wiem, wiem, myślą, że spotkają się z jedną wielką traumą. Bez obaw, jestem normalną dziewczyną. Ale tak świetna aktorka... ...wstaje o 6.40, biegnie z synem do szkoły, potem wychodzi na spacer z psem, pędzi na próbę do teatru, wraca, jedzie po dziecko, odrabia lekcje, odwozi Antosia na tenis, wychodzi z psem, leci na próbę, wraca, czyta synowi "Mikołajka". I dopiero wtedy rozładowują się jej duracelki. Rozbawił mnie program o Cybulskim, w którym ludzie mówili: "No, aktorzy. Wstaje taki o szesnastej...". Pomyślałam, że chyba coś ze mną nie tak.

Denerwuje Panią ta proza życia?

- Bardzo ją lubię. Daje oddech, pomaga złapać pion w tym wszystkim, uspokoić się. A między tymi normalnymi, życiowymi sprawami staram się znaleźć coś, co sprawi, że widz zobaczy magię teatru.

"Jestem mała, piegowata, korpulentna, długo byłam ruda. Piękno nie jest tak ważne w filmie" - powiedziała Pani odważnie. - E tam, odważnie. Powiedziałam, jak się sprawy mają. Odważnie to by było, gdybym powiedziała, że jestem piękną, wysoką i szczupłą blondyną. Uroda w filmie nie jest ani przeszkodą, ani zachętą, ale już w serialach potrzebni są ludzie mili dla oka, żeby fajnie było spotykać się z nimi codziennie. Czasem więcej można zrobić, gdy odrzuci się myślenie o sobie jako o atrakcyjnej osobie. Wtedy musimy poszukać czegoś poza urodą. W filmie dodaje nam to wartości, innej niż coś, co się ma dane od Boga. Ja nie mogę na tym bazować, więc staram się poszukiwać poza swoją zewnętrznością. Ale i mnie czasem się przydaje to, jak wyglądam.

Poza tym uważa Pani, że "każda aktora ma swojego operatora".

- Tak mówię o Piotrze, moim mężu. Dla niego jestem tą fajną, wysoką blondyną. Każdy z nas ma ulubione typy; ja uwielbiam ludzi obdarzonych jakąś skazą, na przykład piegowatych. Znam też i lubię ludzi o idealnej urodzie. Są ładnie ubrani, świetnie uczesani, miło jest na nich popatrzeć. Mogą reklamować pasaże handlowe. Tylko że wielu z nich ma przylepioną jedną minę i często nic do powiedzenia. Oczywiście, to samo można powiedzieć o niektórych szalenie brzydkich osobach. Nie przeszkadzają mi również ludzie bez płaskiego brzuszka, którzy nie mieszczą się między rozmiarem 36 a 38. Gdyby wszyscy byli jednowymiarowi, świat byłby strasznie szary.

A propos brzuszka. Grała Pani nawet w ósmym miesiącu ciąży....

.... A jeśli chcesz poznać odpowiedź na to i inne pytania przeczytaj cały wywiad. Będzie opublikowany w książce Jacka Antczaka i Anny Fluder "Wrocławianie" (Wydawnictwo Dolnośląskie).

Premiera 21 listopada 2008 roku.

Jak Maciej Łagiewski wjechał na wielbłądzie do Ratusza?

Kiedy Stanisław Bereś chciał znokautować Wojaczka?

Dokąd Bogusław Bednarek pędził karawanem?

Komu José Torres wiązał kozaki w fabryce butów?

Na te i inne pytania odpowiedzi można znaleźć w tej własnie książce. Jest to zbiór 30 wywiadów ze znanymi wrocławianami, które przeprowadzili Jacek Antczak i Anna Fluder. W pasjonujący sposób o swoich losach, pasjach i... Wrocławiu opowiadają: Bogusław Bednarek, Stanisław Bereś, Zofia Białoszewska, Alicja Chybicka, Andrzej Czamara, Robert Gonera, Erazm Humienny, Lech Janerka, Paweł Jarodzki, Wacław Juszczyszyn, Adolf Juzwenko, Marek Krajewski, Maciej Łagiewski, Andrzej Malicki, Ewa Michnik, Jan Miodek, ks. Stanisław „Orzech” Orzechowski, Arkadiusz Osiak, Leszek Pacholski, Dariusz Patrzałek, Krzysztof Pełech, Kinga Preis, Monika Słowik, Włodzimierz Suleja, José Torres, Zbigniew Walas, Mirosław „Klekot” Walczak, Maja Włoszczowska, Wojciech Wrzesiński, Maciej Zieliński.

Książka zawiera pełne teksty wywiadów udzielonych dziennikowi „Polska – Gazeta Wrocławska” i Radiu RAM oraz cztery rozmowy dotąd niepublikowane.

Tekst uzupełniają fotografie rozmówców i płyta CD z fragmentami rozmów radiowych.

Jacek Antczak jest dziennikarzem i redaktorem w dzienniku „Polska – Gazeta Wrocławska”. Za reportaże otrzymał kilka prestiżowych nagród, m.in. Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Opublikował zbiór reportaży W Radwanicach najlepiej idą romanse (2004) i wywiad-rzekę Reporterka Rozmowy z Hanną Krall (2007). Jest także autorem tekstów piosenek zespołu Wolny Wybór. www.jacekantczak.info

Anna Fluder od 1999 roku związana jest z wrocławskim Radiem RAM, gdzie jest prezenterką, prowadzi audycje, programy tematyczne i przygotowuje serwisy informacyjne. Jak sama mówi, jej największą pasją są rozmowy przy mikrofonie.

REKLAMA