Nasza-Klasa.pl nadal nie chroni naszych danych, a z jej siedziby można wynieść dokumenty?
Piotr "Zenobius" Baranowski opisał swoją krótką wizytę w siedzibie Naszej-Klasy.pl w blogu. Do siedziby tego znanego wrocławskiego portalu trafił, bo chciał się tam zatrudnić. Oto fragment jego relacji:
"W piątek dojechałem do domku szeregowego w którym obecnie znajduje się siedziba NK. Jasnym jest, że wtedy nikt nie wiedział, że firma należy do Estończyków (a tak właściwie udziałowcami tam są Rosjanin odpowiedzialny za mail.ru i fundusz Tiger Global). No i zaczęło się :-)
Dzwonek do drzwi, cisza... zacząłem wyciągać laptopa, żeby nawiązać kontakt z kimś zza drzwi, ale nagle drzwi się otworzyły i ukazał mi się lekko zdziwiony człowiek. Przedstawiłem się i powiedziałem, że ja na rozmowę o pracę. Człowiek wpuścił mnie na górę, skorzystałem z toalety (choroba) i zostałem zaproszony jeszcze piętro wyżej gdzie... zostawiono mnie na jakieś 15 minut. Niby nic, z tym tylko wyjątkiem że niepilnowany miałem tam dostęp do kabla sieciowego oraz... do biurka, na którym leżały papiery z sądów czy komend policji. Nie patrzyłem oczywiście jakie dokładnie, ale nagłówki mówiły o wniosku o ujawnienie danych w jakiejś-tam sprawie, itp. Więc były raczej dokumentami tylko dla oczu odpowiedniej osoby, a nie moich".
W końcu Baranowskiego podjęli dwaj programiści, którzy zaczęli narzekać na organizację pracy w Naszej-Klasie.pl. Z opowieści blogera wynika, że portal ma sporo niedoróbek, które utrudniają jego poprawne działanie - o szczegółach dowiedział się właśnie podczas rozmowy z programistami Naszej-Klasy.pl.
Puenta? "Mam nadzieję, że Estończycy wniosą wiedzę potrzebną Naszej Klasie do odpowiedniego funkcjonowania" - podkreśla Baranowski. I dalej zaznacza: "Moja przygoda z NK skończyła się gdy wyszedłem z ich siedziby - nie nawiązali potem żadnego kontaktu, ani pozytywnego ani negatywnego".
(Przeczytaj nasz styczniowy komentarz o tym, komu przeszkadza Nasza-Klasa.pl. Posłuchaj też rozmowy z twórcą portalu Maciejem Popowiczem o tym, dlaczego sprzedał Naszą-Klasę.pl estońskiemu funduszowi).