We Wrocławiu powstaje spektakl o ofiarach stalinizmu
To opowieść o ludziach skazanych na śmierć w sfingowanych procesach. Kary wykonywano w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej. Reżyser Jan Komasa przyznaje, że opowieść o katach i ofiarach to karkołomne zadanie. Nie chciał pokazać, że wtedy świat był wyłącznie czarno-biały.
Główną rolę skazanego na śmierć we Wrocławiu gra Adam Ferency.
REKLAMA