Pasożyt wymknął się spod kontroli! (Posłuchaj)
Okolice ulicy Szczytnickiej / Fot. Katarzyna Górowicz
Jemioła sympatycznie wygląda, pachnie i podobno przynosi szczęście. Ale drzewa, na których się zagnieździła słabną z każdym dniem, by na koniec uschnąć.
Jak się jednak okazuje, na problem trudno znaleźć lekarstwo.
Zarażonych drzew jest coraz więcej. A wszystko przez ptaki, które żywią się owocami jemioły i przenoszą je na zdrowe rośliny.
Na zlikwidowanie problemu w najbliższym czasie liczyć jednak nie możemy. Co prawda miasto usuwa jemiołę, ale tylko przy okazji i z pojedynczych drzew.
Mieczysław Popławski, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu zapowiada kompleksową akcję, która miałaby polegać na gruntownym oczyszczeniu wszystkich drzew i zasadzeniu odporniejszych na jemiołę.
Jemioła potrafi zadusić macierzyste drzewo, wypijając jego soki i krępując jego naturalny rozwój. Takich wyschniętych drzew jest na dolnośląskich ulicach coraz więcej - donieśli nam słuchacze, a Martyna Basaj z Radia Wrocław zajęła się sprawą (Posłuchaj):