Piłkarze znowu przed sądem
Dzisiaj żaden z oskarżonych nie przyznał się do zarzutów. To zaskakujący obrót sprawy - bo wcześniej trzej chcieli dobrowolnie poddać się karze co wiąże się z potwierdzeniem winy.
Jeden z nich - były piłkarz Zagłębia Lubin, który zawodnikom Polaru miał przekazać ok. 20 tysięcy złotych łapówki - lubinianie wygrali na wyjeździe 4-0 - stwierdził nawet, że to było zagranie taktyczne bo nie ma pracy i chciał szybko skończyć sprawę sądową.
Później się jednak rozmyślił.
Dzisiaj oskarżeni nie zgodzili się na składanie wyjaśnień i sąd odczytał te złożone w śledztwie.
Na kolejnej rozprawie - pod koniec kwietnia będą zeznawać główni świadkowie.
To drugi proces w tej sprawie. W pierwszym dwóch zawodników skazano, kolejnych dwóch uniewinniono. Wyrok jednak uchylił sąd apelacyjny. Ze śledztwa w tej sprawie rozpoczęło się duże postępowanie ws. korupcji w polskim futbolu, w którym zarzuty postawiono już około 200 osobom.