Kto do Brukseli? Już wszystko jasne (Zobacz i Posłuchaj)
Legutko i Protasiewicz spotkają się w Brukseli (Fot. Katarzyna Górowicz)
Jak Dolnoślązacy głosowali w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Zdecydowanym faworytem wyborów jest lider listy Platformy Obywatelskiej, europoseł Jacek Protasiewicz - dostał prawie 165 tys. głosów. Na drugim miejscu znalazła się Lidia Geringer de Oedenberg z listy SLD-UP - 65 tys. osób. Tuż za nią jest "jedynka" PiS, prof. Ryszard Legutko, który dostał tylko tysiąc głosów mniej. Dalej - Danuta Jazłowiecka (PO) - 62 tys.
Dużym poparciem może pochwalić się także Beata Kempa (PiS)- 53 tys. głosów. Na szóstym miejscu jest wicemarszałek województwa Piotr Borys - 35 tys.
Kto wszedł do Parlamentu Europejskiego zdecydowała Warszawa.
Frekwencja na Dolnym Śląsku wyniosła 23,5 proc.
Sprawdź, ile głosów dostali czołowi kandydaci w okręgu dolnośląsko-opolskim:
PO
Jacek Protasiewicz - 164 898
Danuta Jazłowiecka - 62 329
Piotr Borys - 35 504
Stanisław Huskowski - 34 120
Jerzy Tutaj - 26 844
PiS
Ryszard Legutko - 64 743
Beata Kempa - 53 027
Andrzej Jaroch - 9 719
Anna Zalewska - 8 940
SLD-UP
Lidia Geringer de Oedenberg - 65 693
Sergiusz Najar - 4 477
PSL
Stanisław Rakoczy - 12 333
Henryk Kroll - 8 878
Centrolewica
Józef Pinior - 13 768
Prawica Rzeczpospolitej
Marcin Palade - 3 908
Libertas
Janusz Dobrosz - 4 793
W niedzielę wieczorem kandydaci do Parlamentu Europejskiego w napięciu oczekiwali na pierwsze sondaże. Tuż po godz. 22.00 z ulgą odetchnęli liderzy list PO, PiS i SLD. Gdzie byli i co robili w tym czasie?
Jacek Protasiewicz, kandydat PO wraz z żoną i sporą grupą przyjaciół oraz działaczy Platformy spotkali się w Pasażu Niepolda. W jednym z wrocławskich klubów świętowali wyborczy sukces. Ilu kandydatów PO z listy dolnośląsko-opolskiej spotka się w Brukseli? Wydaje się, że trzech. Oprócz Protasiewicza szanse mięli Huskowski, Jazłowiecka lub Borys.
Ryszard Legutko, kandydat PiS i działacze partyjni świętowali w pubie na placu Solnym. Byli tam m.in. obecni i byli parlamentarzyści Natalli-Świat, Jaroch oraz Kilian. Wszyscy w napięciu śledzili telewizyjne relacje i prognozy.
Lidia Geringer de Oedenberg w towarzystwie najbliższych współpracowników oraz m.in. syna świętowała w klubie przy ul. Kuźniczej. I choć wydaje się, że mandat europosłanki ma w kieszeni, to jednak działacze nie byli zadowoleni z wyniku i coraz głośniej w kuluarach szeptali o potrzebie zmian na lewicy, a przede wszystkim zmiany przywództwa. Wyniki lewicy w wyborach PE są bowiem słabe.
Relacja Sylwii Jurgiel z Radia Wrocław (Posłuchaj):
Według sondażu TNS OBOP dla TVP, podanego w niedzielę tuż po zakończeniu głosowania, wybory do Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu wygrała Platforma Obywatelska z 46,9 proc. poparciem. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość - 21,9 proc. Dalej znalazły się SLD-UP - 14,4 proc. oraz PSL - 7,1 proc.
Największym poparciem wśród kandydatów cieszył się Jacek Protasiewicz (PO), który uzyskał 160 tys. 273 głosy. Drugie miejsce przypadło Ryszardowi Legutce (PiS) - 75 tys. 493 głosy, a trzecie - Lidii Geringer de Oedenberg (SLD-UP) - 68 tys. 543.