Kto napada na wrocławskie banki?
W piątek i sobotę obrabowano trzy banki. Za każdym razem schemat działania był podobny - do placówki wchodził zamaskowany bandyta z bronią lub jej atrapą, terroryzował obsługę i klientów i uciekał zabierając pieniądze. Było to zwykle kilka tysięcy złotych.
- Rysopisy sprawców raczej się nie pokrywają, ale musimy wszystko dokładnie przeanalizować - mówi Radiu Wrocław Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
REKLAMA