Miecz, pierogi i duchowość (Posłuchaj)
Jakoś nie bardzo chciałem pisać o tym, że kiedyś był Mieczysławem, potem Mietkiem a teraz każe mówić o sobie Miecz- bo to chyba wszyscy wiedzą. Nie bardzo chciałem też przypominać fakt, że jego kariera tak na dobre to rozpoczęła się we Wrocławiu od wygrania Ogólnopolskiego Młodzieżowego Przeglądu Piosenki, co dało mu przepustkę do Festiwalu w Opolu, w trakcie którego został zauważony i skąd z pustymi rękami nie wrócił, bo te wiadomości bez trudu można odnaleźć w internecie chociażby. Idę więc do Piotra i pytam, czy zna jakąś fajną historyjkę o Mieczu, którą można opowiedzieć słuchaczom? Otóż zna. Najpierw opowiedział mi rzecz o pierogach- śmieszne, ale banalne. Od pierogów lepsza jest myśl, którą wokalista przekazał mu niegdyś osobiście. Otóż za każdym dźwiękiem, zdaniem Szcześniaka, kryje się jakaś duchowość- ładnie powiedziane, prawda? Tyle, że dla każdego z nas ta duchowość może oznaczać coś zupełnie innego... No, to jak to jest z tą duchowością w waszym przypadku?
Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):
Więcej "Muzyki dzień po dniu" znajdziesz w zakładce MUZYKA, a TU wczorajszy felieton.