Skandaliczna pomyłka na Uniwersytecie Wrocławskim (Posłuchaj)
Fot. Katarzyna Górowicz
Świeżo upieczony maturzysta z Rzeszowa z niecierpliwością czekał na wyniki naboru na Uniwersytet Wrocławski. W końcu lista została opublikowana, a jego nazwisko widniało wśród przyjętych.
Była radość, gratulacje i plany. A kilka dni później wielkie rozczarowanie, bo jak się okazało - uczelnia pomyliła wyniki...
Poszkodowanych jest około 60 proc. kandydatów. Z wyjaśnień Uniwersytetu wynika, że wina leży po stronie jednego z pracowników, który obliczał wyniki używając złego algorytmu.
Rzecznik Uniwersytetu - Jacek Przygodzki przeprasza w imieniu uczelni.
REKLAMA
Dźwięki