Podejrzenie zarażeniem świńską grypą
Autokar z dziećmi z całej Polski zatrzymał się we Wrocławiu. Ze względu na wcześniejsze telefony rodziców, którzy woleli dmuchać na zimne na przystanku czekali już lekarze i specjaliści z sanepidu. Jak się jednak okazało, na szczęście mali pasażerowie nie mieli żadnych objawów grypy. Nie było zatem potrzeby przewiezienia ich do szpitala.
REKLAMA